Kiedy rozpoczęła działalność kolejka lekkiego transportu w Seattle, kursy odbywały się co 8-12 minut w dni robocze i w weekendy, a rozkład był ustalany na konkretne minuty każdej godziny. Było to wydrukowane na stacji.
Potem stało się to nieregularne, z rozkładem dostępnym w Internecie, ale bezsensownym.
Teraz mają dostępność w czasie rzeczywistym. Obecnie czekam 26 minut na pociąg.
Rozkład z 2015 roku, gdy kursy zwolniły (z archiwum).