Patrząc wstecz, naprawdę cieszę się, że w ciągu ostatnich czterech miesięcy zrobiłem długą przerwę od mediów społecznościowych i rynków. W tym czasie spędziłem wartościowe chwile z rodziną i przyjaciółmi. Podróżowałem do niesamowitych miejsc. Miałem niesamowite doświadczenia. Skupiłem się na podnoszeniu swoich umiejętności w wielu dziedzinach. A co straciłem po drugiej stronie? Zero. Rynek był cholernie nudny. Nic się nie działo. Jedyną rzeczą, którą robiłem, było dzielenie się kilkoma makro wykresami tu i tam. Kiedy wszyscy inni panikowali i krzyczeli „sprzedaj”, po prostu wskazałem to, w co wierzyłem: to tylko standardowa korekta (zaostrzona przez makro rzeczy) w środku ogromnego cyklu byka. I to wszystko. Jaki byłby sens, żebym był online każdego dnia, powtarzając to samo jak zepsuty zegar? Gdy tylko wyraziłem swoją opinię, to było na tyle. Jako ktoś, kto rozumie cykle rynkowe, podjąłem świadomą decyzję, aby się odłączyć. Aby odpocząć. Aby się wycofać. Bo wiedziałem: „Jest czas na relaks i czas na polowanie i działanie.” A teraz? Z Bitcoinem, który wystrzelił na nowe rekordowe poziomy i paraboliczną akcją cenową, która zaczyna się rozkręcać… Ten czas prawie nastał. Sezon bez snu zaczyna się wkrótce. I jestem na to gotowy. Bo odpoczywałem, gdy miało to sens. A teraz mogę dać z siebie wszystko — mentalnie, fizycznie, emocjonalnie, bez wypalenia. Z drugiej strony, wiem o cholernie wielu ludziach, którzy przez cały rok byli przyklejeni do wykresu 1-godzinnego. Zgadnij co? Są wyczerpani. Ich kapitał mentalny jest wyczerpany. Ich przewaga prawie zniknęła. Grali w grę na odwrót. Więc oto morał: Jeśli jesteś „inwestorem długoterminowym”, jeśli grasz w cykl makro, nie musisz być aktywny 24/7, gdy nic się nie dzieje. Nie musisz nadmiernie się eksponować podczas konsolidacji lub korekt. Głównie po prostu DCA (jeśli to twoja strategia), monitorujesz, relaksujesz się. To jest piękno rozumienia cykli. Jedyny czas, kiedy musisz być całkowicie zaangażowany, w pełni skupiony, w pełni czujny, to podczas euforycznej fazy wzrostu. Ta ostatnia, paraboliczna faza. A ta faza? Jak powiedziałem powyżej, prawdopodobnie zaczyna się teraz. Więc znowu, skup się cholernie mocno. Zróbmy trochę kasy.