To, co dzieje się w Korei Południowej, jest ważne i powinno inspirować Europę. Po porzuceniu projektu cyfrowej waluty banku centralnego (CBDC) w czerwcu, rząd Korei Południowej teraz dąży do rozwoju prywatnych stablecoinów. Kakaobank, pierwsz bank internetowy w kraju, ogłosił w tym tygodniu, że chce zająć się emisją i przechowywaniem stablecoinów. "Zbudowaliśmy i obsługiwaliśmy portfele, zarządzaliśmy wymianami i transferami. Będziemy aktywni w temacie stablecoinów," wyjaśnił CFO KakaoBank. Ta zmiana nie jest przypadkowa: akcje Circle (drugiego co do wielkości emitenta stablecoinów na świecie z USDC) stały się najczęściej handlowanymi zagranicznymi akcjami wśród koreańskich inwestorów. 🤯 Mniej niż rok temu byłem w Seulu. Wszyscy interesariusze, których spotkałem w ekosystemie kryptowalut, bankowości czy akademickim, byli sceptyczni - a nawet całkowicie przeciwni - pomysłowi publicznego CBDC. Dyskusja brzmiała bardzo podobnie do tego, co często słychać dzisiaj w @TheBigWhale_ w odniesieniu do cyfrowego euro. To, co pokazuje przykład Korei, to to, że można iść naprzód w inny sposób. Stablecoiny mogą być inicjowane przez sektor prywatny, regulowane przez publiczny, i wspierane przez jasne ramy. Europa ma MiCA, technologia jest gotowa, banki takie jak SG Forge są aktywne, potrzeba jest obecna. Jedynym pytaniem pozostaje, kiedy rzeczy przyspieszą. I muszą przyspieszyć.
4,04K