Policja w Atlancie, która reaguje na sytuację z aktywnym strzelcem w pobliżu Uniwersytetu Emory i siedziby amerykańskich Centrów Kontroli i Prewencji Chorób, informuje, że strzelec nie żyje. Dave Malkoff z CBS News jest na miejscu strzelaniny, gdzie mówi, że "w zasadzie każda agencja ścigania" jest obecna, w tym FBI. Departament Policji w Atlancie poinformował, że incydent dotyczył jednego strzelca, który teraz nie żyje. Policja powiedziała, że nie ma już trwającego zagrożenia. Przejdź do powiązanego artykułu, aby uzyskać aktualizacje na temat tej rozwijającej się historii.
27,24K