To była interesująca podróż dla Denver, a mój własny sposób myślenia powoli zmieniał się z negatywnego na pozytywny, a różne czynniki sumowały się tak, że były nie do opisania. Przed spotkaniem byłem w stanie pesymistycznym i wyczekującym, być może jest to również ślad bycia przesiąkniętym mętnym nastrojem rynku i mam wrażenie, że w ciągu ostatnich siedmiu lat branża nadal wydaje się być starym winem i nowymi butelkami, a w tym zamieszaniu nie ma nowego kierunku. W obliczu bezprecedensowej niepewności wszyscy są pełni wątpliwości i niepokoju. Wciąż są ludzie, którzy są wytrwali, widzieli kilka projektów, nad którymi pracują od kilku lat, a niektórzy zmienili kierunki; Są też tacy, którzy znajdują się w marginalnej ekologii i walczą o przetrwanie w różnych przeszkodach; Oczywiście bardziej chodzi o stały strumień młodej krwi, pełnej nadziei do eksploracji. Podobnie jak w przypadku Igrzysk Olimpijskich, to zawsze większość nie jest w stanie stanąć na podium i to oni są glebą, która odżywia przemysł. Podróż powrotna do Sekretariatu Filmowego dała mi dużo zachęty, jeśli pragnienie zwycięstwa może sprawić, że koń czyni cuda, to czemu nie. Spójrz wstecz na drogę, którą przyszedłeś, zadaj sobie pytanie, dlaczego tu jesteś, zrób to, co musisz zrobić, co możesz zrobić i po prostu idź dalej.
261