Ten e-mail od Thiela jest wyraźnie stary, ale dzisiaj, zwłaszcza w kontekście NYC, ma jeszcze większe znaczenie. Sądzę, że to przybierze cykliczny charakter: NYC może wchodzić w to, czym było SF kilka lat temu, z pomysłami na bardziej pobłażliwe podejście do przestępczości i bardziej socjalistycznymi tendencjami. Ale to nieuchronnie skończy się bardzo źle przy podwyższonej przestępczości itd., a w końcu ludzie wybiorą bardziej centrowych kandydatów (np. zobacz SF teraz), co przywróci poprzednie podejście -- tylko do momentu, w którym wszystko uzdrowi się na tyle, aby kolejny socjalistyczny kandydat mógł wejść.