Kiedy amerykańskie imperium w końcu się załamie, historycy nie będą zszokowani chciwością elit; będą zszokowani lojalnością biednych. Klasa pracująca nie tylko głosowała przeciwko swoim własnym interesom. Oni czcili miliarderów, którzy ich okradali. Zredukowali swoje własne świadczenia, zrujnowali swoją opiekę zdrowotną i wiwatowali, gdy bogaci odpisywali prywatne odrzutowce jako ulgi podatkowe. Nie dlatego, że im to pomogło. Ale dlatego, że powiedziano im, że zaszkodzi to komuś innemu. A to, właśnie tam, to sposób na sfałszowanie demokracji bez łamania jakiegokolwiek prawa. To był komentarz, który zobaczyłem pod moim materiałem. Muszę powiedzieć… Perfekcyjnie ujęte.