Najgorsza część życia w SF? Wysokie koszty? Przestępczość? Polityka? Wszystko źle. Najgorsza część życia w SF to pójście na urodziny 4-latka, gdzie tata z VC wygłasza 25-minutowy monolog na temat budowania rad doradczych klientów do grupy 12 innych ojców.
5,14K