Dziś mija rok, odkąd zamachowiec próbował zabić prezydenta Trumpa w Butler w Pensylwanii. Nie mogę sobie wyobrazić, co by się stało z tym krajem, gdyby jego życie nie zostało ocalone tamtego dnia. Jaki człowiek miałby siłę, by powstać, gdy jest zrywana ze sceny przez Secret Service? Jaka siła ciała i charakteru, by unieść pięść w górę z krwią spływającą po twarzy. „Walcz! Walcz! Walcz!” Niesamowite, dosłownie niesamowite. A to, co jest jasne, to że dokładnie to robi. Od momentu, gdy objął urząd, walczył o amerykański naród, a my jesteśmy silniejsi, bardziej zamożni i bezpieczniejsi dzięki temu. To zaszczyt służyć prezydentowi Trumpowi i być częścią tej historycznej administracji. Będziemy walczyć każdego dnia.
52,86K