Część mnie odmawia zaakceptowania tego. Widzę potencjał w innych. Wiem, że mogą to zmienić. Ale logiczna część mnie wie, że Russell ma rację. Wiem, że ostatecznie będę musiał zrezygnować z tych ludzi. I to napełnia mnie smutkiem.
OKUNG
OKUNG12 lip, 10:23
Nie wszyscy mogą iść. To jest najtrudniejsza lekcja. Spędzisz lata, próbując zabrać ludzi ze sobą. Rodzinę. Przyjaciół. Współpracowników. Ludzi, których kochasz i szanujesz. Chcesz ich uwolnić. Podzielisz się tym, czego się nauczyłeś. Pokażesz im, co zbudowałeś. Wyjaśnisz, jak udało ci się uciec. Ale nie wszyscy pójdą za tobą. Niektórzy są zbyt wygodni w swoich łańcuchach. Nie widzą klatki, w której się znajdują. Wolą narzekać na system, niż go opuścić. Niektórzy nie chcą odpowiedzialności, która wiąże się z wolnością. Wybiorą znane cierpienie zamiast nieznanej możliwości. Droga do wolności zawsze jest wąska. Tłum zawsze idzie w przeciwnym kierunku. Zadaniem nie jest ciągnięcie ludzi do wolności. Twoim zadaniem jest być wolnym samemu. Pokazać im, co jest możliwe. Zostawić otwarte drzwi. Ale nie wszyscy przez nie przejdą. I nie wszyscy mogą iść.
11,23K