Rzeczy, które zrobiłem i które okazały się najlepsze, to te, co do których byłem najmniej pewny, historie, w których byłem pewien, że albo zadziałają, albo (co bardziej prawdopodobne) będą rodzajem żenujących porażek, o których ludzie będą się zbierać i rozmawiać aż do końca czasów. Zawsze miały to wspólne. Teraz ludzie tłumaczą, dlaczego były nieuniknionymi sukcesami. Podczas gdy je robiłem, NIE MIAŁEM POJĘCIA. NADAL NIE MAM. …gdzie byłaby zabawa w tworzeniu czegoś, co wiesz, że ma zadziałać?
„Twórz dobrą sztukę”
32,18K