To ja. Podróże, dzieci, szaleństwo, a ja muszę pracować… jest cicho. Głowa na biurku na „tylko jedną sekundę.” Budzę się: minęła godzina, a ja ślinię się na swoim kalendarzu biurkowym.
Matthew Pines
Matthew Pines23 godz. temu
Podróżowałem od zeszłego poniedziałku (NYC, SF), a potem przez cały weekend gościłem BiL i SiL + męża + dwoje dzieci <3 yo w naszym domu. Jutro idę do biura @btcpolicyorg, żeby usiąść w pokoju i po prostu przez godzinę wpatrywać się w ścianę.
3,94K