Po 2010 roku 72% nieortodoksyjnych amerykańskich Żydów żeni się z kimś, kto nie jest Żydem. Cała ta debata jest więc głupia, a dane na kampusach uniwersyteckich koncentrują się na irytujących ludziach obsesyjnie zajmujących się byciem Żydem, a nie na rzeczywistych Żydach.

Z czym mamy do czynienia, to żydowska populacja stapiająca się w większą świecką grupę liberalną oraz znacznie mniejszą grupę ortodoksyjnych konserwatywnych etników. To już nie jest 1965 rok.