(1/12) Kilka myśli na temat kryptowalut, ponieważ minęło trochę czasu. Byłem na uboczu od momentu wyjścia przy ~95k po złapaniu dołka na 77k. Trochę irytujące. Ale takie są rynki. Siedzenie na uboczu to wciąż pozycja.
(6/12) Narracje wydają się teraz hiper-kruchę. Rotuj szybko. Wejdź, wyjdź. Większość tych altcoinów nie jest na długoterminowe trzymanie. Ten cykl to wojna memetyczna, a nie fundamenty.
(7/12) W tej kwestii: większość sektorów wyłoniła swoich zwycięzców. Rynki predykcyjne? Polymarket wygrał. DEX-y? Hyperliquid to ostateczny boss. L1? Nie wchodźmy w to 😅. Zakłady na klonach nie przyniosły zbyt dobrych rezultatów.
5,63K