Problem polega na tym, że odpowiedź na to, co nie brzmi: "Oczywiście, że dam ci przestrzeń." Wymaga wiary w pewnego rodzaju kontrakt społeczny, który został wyrzucony w orbitę przez feminizm z późnych lat 00. i 10., wymaga pewnego stopnia "zobowiązań" wobec ludzi.
saila
saila24 lip, 01:14
Tak wiele z tych rzeczy polega na tym, że mężczyźni zaczęli naprawdę dobrze wykorzystywać kobiecą "przemoc" -- jedyny rodzaj, którego naprawdę można używać w dzisiejszych czasach -- a feminizm stworzył ten pomysł, że dosłownie nie można kwestionować tego typu stwierdzeń "lęk".
Jeśli nie wierzysz w społeczny kontrakt lub twoje działania nie są z nim zgodne, nie możesz usprawiedliwić mężczyzny, który nie odwraca się i (nadużywa) braku społecznego kontraktu przeciwko tobie. Najgorsze, co możesz zrobić, to narzekać na to swoim przyjaciołom i napisać na ten temat artykuł w NYT.
1,85K