NOWOŚĆ: Pilot Southwest zmuszony do nurkowania, aby uniknąć kolizji w powietrzu po starcie z Burbank do Las Vegas. Pasażerowie rzekomo zostali wyrzuceni z miejsc w sufit, a pasażerowie porównywali incydent do przejażdżki 'Tower of Terror'. "Około 10 minut po starcie, spadliśmy dość mocno, a ja rozejrzałem się i wszyscy byli jak: 'OK, to normalne'," powiedział jeden z pasażerów. "Potem, w ciągu dwóch sekund, poczułem się jak na przejażdżce Tower of Terror, gdzie spadliśmy 20 do 30 stóp w powietrzu. Krzyki, to było przerażające. Naprawdę myśleliśmy, że spadamy w katastrofę samolotu." Po incydencie pilot rzekomo powiedział pasażerom, że samolot prawie zderzył się z innym samolotem, "a oni stracili sygnał kontroli ruchu lotniczego." (Fox News) Co najmniej jedna stewardesa została ranna.
1,16M