Obudziłem się z zepsutą lodówką/zamrażarką i musiałem w trybie awaryjnym upiec 6 funtów mięsa. Mąż był zajęty pracą przez cały dzień. Poszedłem do Home Depot. Kupiłem jedyną lodówkę, która pasowała do moich wymiarów i była dostępna do odbioru dzisiaj, ale bez dostawy/montażu. Pobiegłem na parking. Zapytałem kilku klientów Home Depot, którzy wychodzili w swoich ciężarówkach, czy mogą pomóc. Drugi facet zawrócił bez żadnych pytań i pojechał do strefy odbioru, aby zabrać moją lodówkę. Zadzwonił też do swoich kolegów budowlanych i wszyscy spotkali się u nas w domu, aby pomóc ją wnieść. Mąż zainstalował nową lodówkę. Jakoś ta cała misja niemożliwa się udała.
15,72K