Oto rzecz, która odróżnia większość akcji, którą zobaczysz na NFT od "okopów": nie obchodzi nas to. Przeszliśmy przez absolutnie brutalny rynek niedźwiedzia przez trzy męczące lata. Jeśli wciąż tu jesteśmy, to dlatego, że jesteśmy szaleńcami, absolutnymi wierzącymi lub martwi w środku. Zwykle wszystko trzy. Główne kolekcje mają PODŁOGI. Jakby, jeśli nie spadły poniżej tych minimów z 2025 roku, to prawdopodobnie nigdy nie spadną. To nie są twoje okopy, idioto, reklamujący swoich 300 posiadaczy, 3 miliony mcap i zrzucający swoje pakiety na wasze głowy. Małpy, pudgie i Azuki oraz większość głównych kolekcji mają 5-20k unikalnych posiadaczy, którzy są zaangażowani. Widzieli wszystko. Prawdopodobnie nawiązali więź z sztuką, społecznością lub zespołem, który walczył w czasie niedźwiedzia. Zwykle wszystko trzy. Są zabawni i - ci, którzy zostali - naprawdę działającymi firmami gotowymi na mainstream. Jeśli chodzi o kolekcje sztuki, mamy mainstreamowe ciężkie uderzenia, takie jak X-Copy, Beeple i Refik, które całkowicie przekroczyły termin NFT: to sztuka cyfrowa. Świat porusza się online na zawsze w zawrotnym tempie. Technologia nigdzie się nie wybiera. Baza użytkowników tylko się powiększy. Są fundusze teraz. Więcej przyjdzie. Płynność jest CIEŃKA. Jest może 50k istotnych przedmiotów IP/marki, które ich interesują. I może 20k dzieł sztuki. Może. 70k - dosłownie nic. Nie sądzę, że rozumiesz, co rzeczywista płynność wchodząca robi z takim rodzajem podaży. 2021 był przystawką, pierwszą stroną książki. Ciesz się pokazem.
@murkiwaters O i 1/40 zdjęcia psa jfc 😂
16,02K