Czy nie widzisz tego, anon? Zachodnia dominacja opiera się na nadmiarze i braku oszczędności. Rynek jeszcze nie zrozumiał, że próba administracji, aby wyjść z problemów/długu poprzez wzrost, jest przyznaniem, że oszczędności są NIEMOŻLIWE.
Wyobraź sobie teraz rynek, który od lat oczekuje jakiejś formy nieuchronnej deflacji (czy to ekonomicznej, czy w wycenie aktywów ryzykownych), zmuszony do nagłej rewizji wszystkich oczekiwań dotyczących wzrostu na podstawie założenia, że nie zostaną wprowadzone żadne oszczędności.
1,48K