Uwielbiam dyrektorów generalnych, w których zainwestowałem, ale często wolałbym spędzać czas z… dyrektorami technicznymi. Nie dlatego, że jestem techniczny. Nie jestem. Chodzi o to, że doświadczyłem bólu budowania firmy programistycznej od 0 do ponad 200 mln USD ARR, więc wiem: - dyrektor techniczny klasy S, który naprawdę tego pragnie… jest blisko wszystkiego, co ma znaczenie - dyrektor techniczny, który jest naprawdę lepszy od konkurencji, prawie zawsze wygrywa - najlepsi dyrektorzy techniczni są super szczerzy i nie zamiatają problemów pod dywan - dyrektor generalny dostaje całą uwagę - większość VC, którzy nie byli założycielami, tak naprawdę nie wie, czym jest świetny dyrektor techniczny i dlaczego są ważni Więc naprawdę uwielbiam dyrektorów generalnych, w których zainwestowałem. Po prostu wolałbym, tak trochę, raczej cicho spędzać czas z dyrektorami technicznymi klasy S.
@jeiting Również-
30,43K