#Binance Alpha: Każdy chce mieć swój kawałek tortu, ale ten tort wcale nie jest wystarczający do podziału. Ostatnio kontrowersje wokół Alpha są ogromne, widzę wielu narzekających. Jako stary gracz, który uczestniczy od samego początku, chciałbym powiedzieć kilka prawd. Podam przykład: Na jednej ulicy otworzyła się piekarnia, która ogłosiła, że dzisiaj rozdaje darmowe bułki, kto pierwszy, ten lepszy, maksymalnie jedna na osobę. Dopiero co dotarłeś do uliczki, a przed tobą już stoi trzech tysięcy ludzi, każdy z nich głodny jak ty. Nie udało ci się zdobyć bułki, więc odwracasz się i przeklinasz właściciela, że coś knuje. Ale czy naprawdę myślisz, że ktoś knuje, czy może ta walka o bułki od samego początku była nie do wygrania? Binance Alpha jest jak ta piekarnia na ulicy, tylko ludzi jest absurdalnie dużo, a bułek żałośnie mało. Niektórzy mówią: to studia zajmują wszystko. Ale prawda jest taka, że większość tych studiów nie jest tym, co sobie wyobrażasz jako wysokotechnologiczne imperia hakerskie. Oni ciężko pracują, mają wysokie koszty, konta mogą być w każdej chwili zablokowane, a zarabiają jedynie na niewielkim zysku. Nie idealizuj studiów, oni są bardziej podobni do drobnych inwestorów! To pośrednicy sprzedający skrypty naprawdę zdzierają ludzi. Niektórzy mówią: Binance w ogóle nie słucha głosu społeczności. Ale sprawdź zapisy, ile razy Alpha była zmieniana? Od rankingów punktowych, przez kto pierwszy, ten lepszy, po czasowe odblokowanie. Zmieniali, byli krytykowani, a potem znowu zmieniali, zmieniając i znowu dostawali krytykę — ponieważ jakakolwiek zmiana mechanizmu nie zmienia podstawowego problemu: za dużo ludzi, za mało mięsa, kto zje, ten krzyczy, kto nie zje, też krzyczy. Prawda tej gry jest taka, że daje ci nadzieję, że może uda ci się coś zdobyć. Nawet jeśli nigdy nie udało ci się zdobyć, wciąż będziesz cicho przygotowywać się na następną okazję — wszyscy boją się przegapić szansę, wszyscy boją się, że inni zarobią, a oni nie. Dlatego z jednej strony przeklinasz za kulisy, a z drugiej mówisz sobie: Następnym razem muszę być szybszy, muszę zdobyć to wcześniej. To jest magia Alpha, to jest magia świata kryptowalut: sprawia, że wszyscy czują, że "szansa zawsze jest", tylko że tym razem zabrakło im odrobiny szczęścia. Więc nie myśl, że to, że nie zdobyłeś, oznacza, że ktoś zabrał twoją bułkę. Prawda jest taka, że ta spekulacja od samego początku nie była dla wszystkich, bardziej przypomina los na loterii, na którym jest napisane, że możesz wygrać, ale nie mówi ci, że większość ludzi wróci z pustymi rękami. Na koniec jedno zdanie dla wszystkich graczy Alpha: Nie myśl, że jesteś jedynym pechowcem, w tej grze z bułkami, większość ludzi tylko stoi w kolejce z pustymi brzuchami.
6,94K