W końcu w domu po obozie. Spędziłem większość wczorajszego popołudnia na nadrabianiu snu po tygodniu, w którym spałem około czterech godzin na noc. Wciąż mam sporo innych rzeczy do nadrobienia po tygodniu w drodze, ale wkrótce zacznę dzielić się większą ilością wykresów i aktualizacji. Do tego czasu, bądź bardziej byczy.
26,71K