Może to mój wewnętrzny neokonserwatysta – ale przyznaję, że liberalne gadanie o szczęściu bardziej mnie irytuje niż inspiruje. Trump łamie mnóstwo czerwonych linii, o których zapewniano mnie, że będą trzymać. Politycy demokratyczni spieszą, aby przekonać nas, że "wygrywamy", a najnowszy autorytarny ruch Trumpa to "znak desperacji."
47,91K