Choć późno, to jednak dotarło, dzisiaj ruszyła cała masa różnych śmieci, głównie to, co uważałem za coś z pewnym marginesem bezpieczeństwa, takie, które mogą chwilowo „siedzieć w więzieniu”, nie spodziewałem się, że dzisiaj wszystko wzrośnie, więc nie można powiedzieć, że nie uczestniczyłem w dzisiejszym rynku, mam nadzieję, że będzie trochę kontynuacji.