Nigdy nie przypominam sobie, żebym był tak zły. Myślałem, że wczoraj osiągnąłem szczyt swojego gniewu z powodu morderstwa tej biednej dziewczyny, Iryny, ale w połączeniu z dzisiejszym dniem, z zamachem na kogoś, kogo miałem zaszczyt znać. Słowa nie potrafią tego określić.