Zbyt długo przeglądałem wiadomości od wczoraj, odkąd doszło do strzelaniny z udziałem Charliego Kirka, i jest znacznie, znacznie więcej zgody - że to był haniebny czyn, że debata jest dobra, że to tragiczne, iż rodzina straciła ojca - niż niezgody. Nie pozwól, aby głośna mniejszość szaleńców (i botów) wygrała.