Charlie Kirk był na tyle tolerancyjny wobec skrajnej lewicy, że otwarcie i energicznie z nimi debatował. Skrajna lewica go zabiła. Nigdy nie okazał tej tolerancji skrajnej prawicy, z którą odmówił debaty aż do swojej śmierci. Teraz skrajna prawica go opłakuje. Jest w tym lekcja.