Johnson: Był przez jakiś czas nieobecny w pracy, a wokół niego miała miejsce zmowa milczenia. Dawali mu skrypty… nie wiedział, co podpisuje…. ułaskawił kategorie przestępców stosujących przemoc i wypuścił ich na ulice… Nie można pozwolić, aby prezydent był nieobecny i aby nieodpowiedzialni, nie wybrani ludzie podejmowali decyzje za kraj.