Rynek zawsze cykluje między chciwością a strachem. Kiedy inni wpadają w panikę, ja pozostaję chciwy. Kiedy inni są chciwi, ja pozostaję ostrożny. Przetrwanie, pozostanie przy stole, jest ważniejsze niż cokolwiek innego. Dopóki kapitał jest nienaruszony, zawsze jest nadzieja.