Mój 5-minutowy proces inwestycyjny wygląda tak: Minuta 1: Podekscytowany. Dłonie spocone. Minuta 2: Przybliżam wykres. Dlaczego nie rośnie? Minuta 3: Zaczynam przeklinać deweloperów, społeczność i każdego KOL-a na żywo. Minuta 4: Całkowicie milknę. Minuta 5: Tnąc straty, cicho szepczę… „pierdol się.”