Co jeśli... argumentem za Warsh'em jako przewodniczącym Fed jest to, że rynki postrzegają go jako wiecznego jastrzębia, a premia za termin rzeczywiście spada po jego powołaniu? A długoterminowe stopy procentowe, ostatecznie, to to, na czym zależy Trumpowi. Przypuszczam, że to najlepszy argument, jaki można przedstawić za Warsh'em jako przewodniczącym.
21,08K