Ona ma rację, przynajmniej w kwestii wychowywania dzieci, które jest niezwykle trudne. Theodore Dalrymple powiedział, że to, co sprawiło, że jakość życia w Rodezji była najwyższa na świecie, nie były okoliczności materialne, które były oczywiście bardziej zamożne i rozwinięte w Ameryce i Europie, ale całkowita wolność od prac podrzędnych, którą zapewniała łatwa dostępność tanich służących. Gdyby taki zasób istniał na Zachodzie — tanie, niezawodne nianie i służące — nastąpiłby znaczny wzrost wskaźników urodzeń.