Hahaha~ W końcu ktoś nie wytrzymał i musi kogoś skrytykować... Pozwólcie, że spróbuję naśladować standardowe frazy do atakowania KOL: "Wszyscy, którzy cały dzień śledzą XXXX, są albo głupi, albo źli!" (To po co ty śledzisz ich tweety? Czyżbyś był jeszcze głupszy?) "Zawsze uważałem, że XXX jest bezużyteczne, mam swój własny system!" (To pokaż dane i wyniki w rzeczywistości! Tylko gadanie?) "Ci, którzy są XXX, blokują każdego, kogo spotkają!" (No to blokuj, ale po co jeszcze pokazywać, że jesteś inny?) "Na całym Twitterze tylko ja krzyczałem XXX przed wzrostem!" (Czyli na całym rynku tylko ty jesteś bykiem, a BlackRock stał się niedźwiedziem?) ...... Możesz krytykować innych, ale dla mnie wszelkie działania polegające na podnoszeniu swojego wizerunku kosztem innych są po prostu żałosnym żebractwem... Człowiek, który próbuje udowodnić, że inni się mylą, nie udowadnia, że sam ma rację... W większości przypadków, to co widzimy jako atak, może wyglądać jak cenne porady od wielkiego gracza dla nowicjusza... Ale w rzeczywistości widzimy szalejącego psa, który gryzie na oślep... Kto ma większy zasięg, tego gryzie! Widziałem zbyt wielu takich "nauczycieli" żerujących na zasięgach... W rzeczywistości mają tylko kilka groszy w kieszeni, zamiast zastanowić się, dlaczego im nie wychodzi, muszą wywoływać emocjonalne konflikty w społeczności, aby ukoić swoje kompleksy związane z niepowodzeniem w średnim wieku...
Phyrex
Phyrex24 lip, 16:35
Nigdy nie widziałem twórcy treści, który odnosiłby sukces kosztem innych. Każda osoba, która szczerze dzieli się swoimi myślami, zasługuje na wsparcie. Jeśli ci się to nie podoba, uważasz, że się myli, możesz krytykować, możesz przeklinać, to nie jest problem, to twoja wolność, ale to nie oznacza, że masz rację, ani że umniejszając innych, stajesz się lepszy. W poprzednim cyklu krytykowano makro analityków, a teraz codziennie opowiadają o obniżkach stóp procentowych. W poprzednim cyklu mówiono, że dane są bez znaczenia, a teraz codziennie mówią o utrzymaniu stablecoinów. Są też tacy, którzy mówią, że dane ETF są bez znaczenia. Czy możesz przestać? To, że coś jest bez znaczenia, to twoje zdanie, a to, co uważasz za błędne, nie czyni cię lepszym. Jeśli jesteś taki niesamowity, czemu nie lecisz w kosmos? Czemu Wall Street nie zaprosiło cię na głównego analityka? Szacunek to minimum. Twitter to publiczne miejsce, twoje zdanie, że coś jest bez znaczenia, nie oznacza, że inni tak uważają. Niektórzy mogą znaleźć przydatne informacje z różnych perspektyw, a nie wszyscy twórcy treści lubią udawać, że są lepsi. Niektórzy wolą mówić jasno o sprawach, a jeśli czegoś nie rozumiesz, lepiej się dowiedz, zanim zabierzesz głos. Nie znam się na technice, więc nigdy nie odważam się krytykować nauczycieli technicznych. Zamiast tego często dyskutuję z nauczycielami, aby potwierdzić, czy moje poglądy są poprawne. Nie znam się też na ezoteryce, ale to nie powstrzymuje mnie przed utrzymywaniem kontaktu z nauczycielami ezoteryki. Ten świat to ogromna ezoteryka. Codziennie krytykujesz to i owo, a spojrz na to, co sam publikujesz, czy masz odwagę??
61,61K