Dużo myślałem o brandingu i internecie i doszedłem do pewnych wniosków, które dały mi jasność i potrzebny kierunek w tej cyfrowej przestrzeni. Kluby najwyższej klasy, takie jak Pudgys, Apes, Azuki oraz liczne społeczności i kluby w tej przestrzeni, nie są tylko o pompujących torbach, są zbudowane na czymś głębszym: społeczności. W świecie, w którym internet kwitnie dzięki Konfliktowemu Kapitalizmowi, pozytywność i połączenie wydają się niemal buntownicze w świecie negatywności. Gdyby Apes były po 150 ETH bez klubu, bez marek, za którymi można się opowiedzieć, i bez nikogo, z kim można dzielić tę podróż, sprzedałbym swoje dawno temu. To ludzie, to wy, to wspólne wibracje, wspólna wizja sprawiają, że to jedna z najważniejszych podróży w moim życiu. Jako społeczność musimy skupić się na tych mocnych stronach. Wspierać się nawzajem. Budować marki z celem, a nie tylko dla zysku. Tworzenie czegoś, co przetrwa, czegoś, co inspiruje, czegoś, co może naprawdę zmienić nie tylko nasze życie, ale także wpłynąć na życie innych. Cel > Zyski
3,4K