Prawie wszyscy zrezygnowali z reformy edukacji K-12 w miastach. Politycy już o tym nie mówią. Jest tylko jedno miasto, Houston, które próbuje przeprowadzić reformy na dużą skalę, a wczesne wyniki są niezwykle obiecujące. Miasta z całych Stanów Zjednoczonych zaczynają zwracać na to uwagę. W 2023 roku, po latach spadających wyników, Teksas przejął HISD, rozwiązał wybrany zarząd szkolny i powołał nowego superintendent. Uwolniony od krótkoterminowych presji wyborczych, dystrykt był w stanie wprowadzić trudne, ale konieczne reformy, szczególnie w zakresie personelu. Mieszkańcy Houston wiedzieli, że dystrykt nie działa, i chcieli zmian, ale nie takich zmian. Społeczność była oburzona przejęciem przez stan, a jeszcze bardziej wieloma z wprowadzonych zmian. Konflikt był wyraźny: stan kontra miasto, Republikanie kontra Demokraci, biali kontra czarni/brązowi. Pierwszy rok był niezwykle napięty w całym mieście. Odbywały się protesty. Ludzie wycofywali swoje dzieci z dystryktu na inne opcje. Prasa była bezlitosna. Wszyscy czekali na niepowodzenie przejęcia. Ale tak się nie stało. Po pierwszym roku liczba szkół ocenianych na A i B wzrosła z 93 do 170. Liczba szkół ocenianych na D i F spadła z 121 do 41. Krytyka lokalna szybko stała się bardziej stonowana. Przy znacznych zyskach w drugim roku krytyka ucichła jeszcze bardziej. Reforma szkolnictwa jest trudna. Wiele prób zakończyło się niepowodzeniem lub zgasło. Szef w końcu odejdzie, a lokalne zarządzanie wróci. Wielkie pytanie brzmi, czy osiągnięte zyski przetrwają. Tymczasem politycy w większości innych miejsc zrezygnowali, godząc się na słabe wyniki zamiast podejmować trudne, niepopularne decyzje, aby je poprawić. To z pewnością nie jest właściwa odpowiedź. Houston może być wzorem dla miast i stanów, które mają wolę do zmian.
Od @HISDSupe
79,76K