Chiny właśnie wprowadziły na rynek robota o wysokości 4 stóp (1,2 m) i wadze 25 kg, który potrafi z tobą rozmawiać i robić salta w tył za 5900 dolarów. To pierwszy raz, gdy humanoidalny robot jest tańszy niż maksymalnie wyposażony MacBook Pro.

Przyznaję, że na razie nie jest to szczególnie przydatne. Ma 1-godzinną żywotność baterii, nie potrafi chwytać ani wykonywać znaczących zadań. Ale osiągnięcie ceny w zakresie osobistej przystępności to duża sprawa. Nie wiem, jak USA mogą konkurować z tym kosztem. Źródło: