problem polega na 20 latach instytucjonalnego kłamstwa. całe pokolenie kobiet uczono, by nienawidziły tego, co je uszczęśliwia, i czciły to, co je uszczęśliwia. kariera ponad rodziną. niezależność ponad współzależnością. "zadowolenie się" przekształcone w porażkę, gdy w rzeczywistości było mądrością. każdy instynkt, który prowadziłby do szczęścia, został zpatologizowany jako wewnętrzne uciskanie. mężczyźni mówili im prawdę, ale odpowiedzi wymagają przyznania, że kultura, która je wychowała, miała wszystko źle. to jest załamanie tożsamości. kobiety są w swobodnym spadku, a ludzie, którzy je pchali, sprzedają spadochrony.