Właściwie nie jest trudno to przeanalizować, kierujemy się wynikami, wystarczy sprawdzić materiały, aby dowiedzieć się, jak Trump wybierał te kraje do nałożenia ceł. Patrząc na to z perspektywy „otoczenia” Chin w handlu gospodarczym: 1. Filipiny, mimo że mają znaczne napięcia geopolityczne z Chinami, są w rzeczywistości największym partnerem handlowym Chin. Towary chińskie stanowią 25% importu Filipin, Trump chce, aby Filipiny zaprzestały zakupu towarów z Chin i zaczęły wybierać amerykańskie produkty. 2. Brunei, Chiny są jego drugim co do wielkości partnerem handlowym, a w atmosferze dyplomatycznej są przyjazne wobec Chin. 3. Mołdawia, mały kraj, Chiny są trzecim co do wielkości importerem w tym kraju, ale jego import z Chin nieustannie rośnie, a trend importowy stopniowo się zmienia na korzyść Chin. Chiny również prowadzą z nim wymianę handlową, kupując wino i produkty rolno-spożywcze, których Chiny w rzeczywistości nie potrzebują, a import ma na celu jedynie zwiększenie obiegu handlowego w Mołdawii. 4. Algieria, o tym nie trzeba wiele mówić, kraj ten od dwudziestu lat jest największym inwestorem w infrastrukturę w Chinach, a Chiny są również największym partnerem handlowym tego kraju. 5. Irak, Chiny są jego największym partnerem handlowym, Chiny kupują iracką ropę naftową, a Irak kupuje chińskie maszyny, elektronikę i samochody. 6. Libia, odbudowa po wojnie w dużej mierze opiera się na Chinach, można ją porównać do wcześniejszej Algierii, w przyszłości zapotrzebowanie na infrastrukturę ze strony Chin znacznie wzrośnie. Patrząc na to z tej perspektywy, polityka celna Trumpa wciąż koncentruje się na Chinach. Poprzednie czternaście krajów mogło być pierwszą grupą, z wysokim zapotrzebowaniem na handel z Chinami, teraz to druga grupa. Tylko niepewne jest, czy Trump nałożył cła na drugą grupę, ponieważ pierwsza grupa miała udane negocjacje, czy też z powodu niepowodzeń wybrał kraje z niższej grupy?
6,94K