Moje domyślne założenie dotyczące każdego startupu edtech jest takie, że założyciel robi to w reakcji na swoje konkretne traumy związane z edukacją.
Brzmi to trochę złośliwie, ale ci założyciele mogą robić obiektywnie całkiem pomocne rzeczy, aby poprawić stan edukacji poprzez takie startupy, ale wciąż uważam, że to prawda.
18,81K