Chciałbym mieć agenta, który pomógłby mi zarezerwować lot lub zamówić jedzenie, dwie czynności, w których często potrzebuję pomocy.
o czym tak naprawdę mówi ten tweet, to że nie można sobie wyobrazić konsumenta, który faktycznie korzysta z agentów, ponieważ konsumenci nie mają rzeczy, które chcą załatwić. W przeciwnym razie nazywalibyśmy ich producentami. (konsumenci i pracownicy oraz programiści z drugiej strony..!)
86,19K