To jest problem Circle (i większości emitentów stablecoinów). Obecnie nie ma oczywistej propozycji wartości dla sprzedawcy w rozwiniętej gospodarce, aby przyjmować stablecoiny. Przyjrzyjmy się, dlaczego.

Ale zaraz! Czy 1% nie jest lepsze niż 1,5-3,5% typowej opłaty, jaką sprzedawcy płacą za karty kredytowe? Otóż tak. Ale wysyłanie stablecoinów jest dziś głównie jak karta debetowa. Opłaty za karty kredytowe obejmują ryzyko braku płatności i wyższy wskaźnik oszustw. Opłaty są wymogami finansowymi, a nie technicznymi

Ale może sklep w Prowansji lub bodega w NYC mogłyby zdobyć nowych klientów? Bądźmy szczerzy. Jeśli mieszkasz w USA lub UE, masz już dostęp przynajmniej do gotówki, a prawdopodobnie także do innych metod płatności, które są już obsługiwane.

Gdzie zatem stablecoiny mają propozycję wartości? Jedną z nich jest natychmiastowe rozliczenie. Ale nie zawsze tego chcemy! Płacę wszystkim moją kartą kredytową, ponieważ mam miesiąc na zakwestionowanie opłaty, podczas gdy moja karta debetowa może opróżnić moje konto bankowe. Brzmi jak opróżnianie portfela?

Głównym celem jest zaspokojenie niezaspokojonego popytu na konkretną walutę (zwykle USD). Połowa papierowych USD i biliony depozytów bankowych denominowanych w USD znajdują się za granicą. Dlatego Tether zjada lunch wszystkim. Nie gonią za kilkoma DeFi degens czy małymi detalistami w bogatych krajach.

Na koniec, sklep we Francji, który przyjmuje EURC, jest fajny. Nawet cool. Ale fajny i cool tak, jak uprawiam własne pomidory, bo to sprawia mi przyjemność, a nie dlatego, że mogę wyhodować pomidory taniej niż rolnik w Argentynie czy Meksyku może je włożyć na samolot i wysłać do mnie.