Myśli makro. Robię to już od jakiegoś czasu. Bardzo źle. Większość nie będzie się tym przejmować, ale po prostu chcę, żeby to gdzieś na dole - w obecnej sytuacji my (USA) jesteśmy w tarapatach. W najlepszym razie prawdopodobna recesja, a w najgorszym stagflacja (myślę, że 52% kursy na Polymarket są zdecydowanie za niskie) - POTUS został zaskoczony, ponieważ stopy poszły w górę; Sądził, że Ur upadnie i zamortyzuje cios ceł - To dlatego ma bzika na punkcie Jerome'a Powella, aby obniżyć stopy procentowe, a także dlatego wprowadził okres złagodzenia ceł na poziomie 90 pensów, gdy rynek obligacji został wyprzedany (rentowności wyższe) - Obniżenie stóp teraz byłoby monumentalnie idiotyczne, biorąc pod uwagę oczekiwania inflacyjne na astronomicznie wysokim poziomie (dzięki cłom) - Powell robi dokładnie to, co powinien robić. Rynek mu ufa - I co teraz z Trumpem? Myślę, że jego wczorajsze spotkanie z Wal-Mart/Target/Home Depot było głównym punktem zwrotnym w jego myśleniu (świadczy o tym jego łagodzące komentarze wczoraj wieczorem zarówno na temat Powella, jak i Chin) - Spodziewam się jak najszybszych transakcji z Japonią/Indiami i być może z Wielką Brytanią. Bessent powiedział dziś wieczorem, że są mniej zaniepokojeni interwencją walutową w Japonii, co jest znaczącym złagodzeniem IMO - Musi zachować twarz, a jest kilka ścieżek, które mu na to pozwalają - Szanse na zdarzenia z udziałem czarnych łabędzi znacznie wzrosły, choć nadal są bardzo niskie - Lada dzień zacznie tracić poparcie partii, a w tych salach będzie się brzydko robić - To jest jego Waterloo. To jedna z największych bramek samobójczych, jakie kiedykolwiek widziałem Najlepsze przypuszczenie? Aktywa ryzykowne idą w dół. Być może dużo niżej. Spodziewam się, że złoto/BTC będzie nadal dobrze sobie radzić. Miejmy nadzieję, że niektóre z innych kierunków też. Bądźcie bezpieczni. Buduj dalej; Wrócimy z tego. Aha, sztuka jest świetnym zabezpieczeniem w czasach takich jak te 😉
31,24K