Pogląd, który wyobraża sobie, że AI zlikwiduje miejsca pracy lub spowoduje nagły wstrząs w systemie, nie uwzględnia, że firmy składają się z szeregu wąskich gardeł. Kiedy AI przyspiesza pracę w jednym obszarze, napotykasz wąskie gardło gdzie indziej. Gdy jakikolwiek indywidualny proces roboczy staje się bardziej efektywny, ostateczny zysk wydajności wciąż jest ograniczony przez inną część systemu. Zwykle jest tak, że ta część systemu nie doświadczyła w sposób naturalny tego samego wpływu efektywności AI, co oznacza, że ludzie wciąż wykonują tę pracę. Weź prawie każdy proces w przedsiębiorstwie, a zobaczysz, jak to się rozgrywa. Jeśli agenci AI generują leady dla zespołu sprzedaży, wąskim gardłem będą ludzie, którzy będą rozmawiać z tymi klientami. A jeśli leady są dobre, to oznacza więcej zatrudnień w sprzedaży. Jeśli agenci AI generują więcej kodu, w końcu napotkasz wąskie gardło w postaci inżynierów, którzy mogą przeglądać i wprowadzać ten kod do produkcji. Szybko można zobaczyć, jak to skaluje się do każdego procesu w organizacji. Ekonomiści i inni często całkowicie pomijają, jak praca faktycznie odbywa się w firmie; to nie jest seria całkowicie niezależnych zadań, ale raczej wysoce współzależne zadania, które łączą się ze sobą w całym systemie. To oczywiście naturalny ogranicznik zysków efektywności AI, ale także powód, dla którego ludzie wciąż będą wykonywać tak wiele prac w przyszłości.
672,34K