Pamiętam poszukiwania pracy w moich wydziałach akademickich, które nie przyniosły żadnych zatrudnień. Nie dlatego, że nie było kandydatów najwyższej jakości, ale dlatego, że nie było kandydatów najwyższej jakości spośród osób niebiałych. Wolą nie zatrudniać nikogo i spróbować ponownie w następnym roku, niż zatrudnić białego faceta.