To jest centralny problem z wyższym wykształceniem w erze AI. Nie możemy już wymagać od studentów wykonywania prac pisemnych w domu (np. prac semestralnych), ponieważ większość z nich oszukiwałaby i zlecałaby napisanie ich ChatGPT, Claude'owi lub Grokowi. Ale nie możemy nauczyć krytycznego myślenia, racjonalności, wytrwałości i naukowości bez wymagania prac pisemnych, nad którymi muszą pracować -- badając, szkicując, edytując, poprawiając -- przez okres dni lub tygodni. Wynikiem może być całe pokolenie studentów, którzy nie potrafią naprawdę pisać, myśleć ani artykułować tego, w co naprawdę wierzą i co cenią, oraz dlaczego.
Derek Thompson
Derek Thompson21 lip, 09:34
Tak. Pisanie nie jest drugą rzeczą, która dzieje się po myśleniu. Akt pisania jest aktem myślenia. Pisanie *jest* myśleniem. Studenci, akademicy i wszyscy inni, którzy zlecają swoje pisanie LLM-om, znajdą swoje ekrany pełne słów, a umysły pozbawione myśli.
285,59K