Błędy w komunikacji Każdy je popełnia. Czasami rzeczy nie wychodzą. Mnie się to zdarzyło, a także innym, którzy są znacznie mądrzejsi. Jednak zdrada ludzi lub zasad to inna kategoria. Jest bardziej zapobiegliwa i mniej usprawiedliwiona. Tchórzostwo nie zdarza się przypadkiem.
W przypadku Smellgate można by argumentować, że Pash popełnił pierwszy rodzaj błędu, nie dostrzegając, jak żart mógł być interpretowany Ale potem CEO niewątpliwie popełnił drugi rodzaj błędu. A to, moim zdaniem, jest znacznie gorsze
64