Popularne tematy
#
Bonk Eco continues to show strength amid $USELESS rally
#
Pump.fun to raise $1B token sale, traders speculating on airdrop
#
Boop.Fun leading the way with a new launchpad on Solana.
Dorastałem tuż obok Cambridge, żyjąc i oddychając akademią, szczególnie akademią naukową, i pamiętam, jak w szkole średniej siedziałem w autobusie blisko Harvardu/MIT z moim przyjacielem, rozmawiając o tym, jak wszyscy indyjscy ciotkowie i wujkowie chcieli mnie pchnąć w stronę nauki, ale ja nie chciałem w to iść, itd. Ta kobieta odwróciła się i powiedziała mi, żebym nigdy nie wchodził w naukę -- miała około 30 lat, doktorat z biologii, ale nie zarabiała nic i żałowała, że nie zrobiła czegoś innego.
Moim zdaniem, to nie tylko administracyjna ekspansja, chociaż to też; chodzi o to, że żadna branża nie przyciągnie porządnych ludzi przy katastrofalnych płacach, braku bezpieczeństwa zatrudnienia i braku elastyczności geograficznej (oraz dużej ideologicznej sztywności, która sprawia, że normalni ludzie czują się, jakby stąpali po skorupkach jajek), zwłaszcza nie wszystko naraz.

27 lip, 21:21
Dominująca narracja—że naukowcy opuszczają akademię z powodu cięć w finansowaniu—odwraca rzeczywistą przyczynowość. W rzeczywistości wiele uniwersytetów zdecydowało się przekierować fundusze badawcze na rozwój administracji i programy ideologiczne znacznie przed jakimikolwiek redukcjami budżetowymi.
Gdy laboratoria zmagały się z ograniczeniami zasobów, biura zajmujące się komunikacją, brandingiem i inicjatywami opartymi na tożsamości proliferowały. Nie były to niezamierzone skutki uboczne, lecz świadome przekierowania instytucjonalnych priorytetów. Erozja zdolności naukowej nie jest wynikiem zewnętrznego niedoboru, lecz wewnętrznych decyzji o faworyzowaniu biurokracji kosztem badań. Naukowcy nie odchodzą, ponieważ nie ma pieniędzy—odchodzą, ponieważ instytucje już nie stawiają nauki na pierwszym miejscu.
15,69K
Najlepsze
Ranking
Ulubione