Jak szalona jest fizyka teoretyczna? Sidney Coleman był jednym z moich ulubionych ludzi w fizyce teoretycznej. Jego drzwi do biura były zawsze dla mnie otwarte. I był jednym z nielicznych ludzi, którzy wydawali się być "naturalnie kwantowi". I był hystericznie zabawny. Dodałem cytat do wątku.
Jak to się zaczęło: „każdy, kto zna tego faceta, jest przyjacielem bez wprowadzenia”. Jak leci:
Znałem Sidneya dość dobrze. Nie byłem fizykiem ani nie należałem do jego wydziału, ale prawie na pewno znałem go lepiej niż jakikolwiek inny doktorant matematyki na Harvardzie. Nie na tyle, by być przyjacielem. Ale na tyle, by nazwać go nauczycielem i mentorem. I wsparciem. Był trochę przerażający, ale chętnie znosił każdego, kto naprawdę chciał się uczyć.
Był bardzo zachęcający w kwestii GU, ale postrzegał symetrię zupełnie inaczej niż ja, z mojej bardziej geometrycznej perspektywy, więc zawsze istniał problem z tłumaczeniem. Zawsze chciał, aby wszystko było tłumaczone na symetrie przestrzeni Hilberta, a nie na symetrie rozmaitości. Pewnego dnia powiedział coś, co było niecharakterystycznie "nie na miejscu" w kontekście dużych wyjątkowych grup Liego: F4 E6 E7 E8. To było niewygodne, ponieważ stanowiło fałszywą nutę w środku wspaniałego wyjaśnienia. Więc zwróciłem na to uwagę. Powiedział coś w stylu: "Czy wiesz, co chciałbym tutaj wiedzieć?" To był pierwszy raz w naszych interakcjach. Wyraźnie wiedział, że jego perspektywa, która sprawdzała się wszędzie indziej, tutaj nie działała tak dobrze. A właściwie wcale. Wyjaśniłem, że moim zdaniem nie możemy właściwie intuicyjnie zrozumieć dużych wyjątkowych grup, ponieważ wszystkie "brakuje" ich liniowych reprezentacji definiujących. Zapytał: "Jakie rzeczywiste wymiary?" Powiedziałem, że brakuje "modułów reprezentacji fantomowych" w wymiarach 24, 48, 96, 192. Odpowiednio. Powiedział: "Co masz na myśli?" Więc pokazałem mu ich przestrzenie jednorodne w wymiarach 16, 32, 64 i 128. Odpowiednio. Które wyraźnie istnieją. Zapytał, dlaczego, jeśli są to wszystko przestrzenie projektowe, nie można ich zdeprojektować. I musiałem powiedzieć: "Wszystkie mają klasyczne anomalie. A 'anomalie' nie zawsze muszą być anulowane. Czasami trzeba je zaakceptować." A on tylko się uśmiechnął i powiedział: "Tak. Wow. Rozumiem." ———— Akshat: Nie znam cię. Ale myślałem, że spodoba ci się, kim tak naprawdę był Sidney. Był miły, figlarny, genialny, hojny i otwarty. Bądź zdrowy. I powodzenia.
105,82K