Popularne tematy
#
Bonk Eco continues to show strength amid $USELESS rally
#
Pump.fun to raise $1B token sale, traders speculating on airdrop
#
Boop.Fun leading the way with a new launchpad on Solana.
Zastanawiam się, kto najbardziej szczerze i głęboko wierzy w astrologię?
Wiele osób wierzy w to w sposób swobodny, to jest zabawne, oczywiście.
Rozmawiałem z profesjonalnymi wróżbitami z dłoni, astrologami i wróżkami z tarota, i to jest interesujące. U niektórych było oczywiste po małym podpytywaniu, że to była praca i teatralne przedstawienie. Poziom ukrytej wiary różnił się w zależności od osoby - jedna wróżka z dłoni, z którą rozmawiałem, wyraźnie w ogóle nie wierzyła (ale to był świetny sposób na opłacenie jej studiów psychologicznych, a my mieliśmy świetną rozmowę na temat tego, jak student psychologii "teoretycznie" mógłby robić wróżby). Inni mieli pewien stopień wiary, chociaż nie sądzę, żeby był on zbyt wysoki u któregokolwiek z nich - prawdopodobnie znacznie mniejszy niż u wielu ich klientów. Oczywiście, nie jestem całkowicie pewny tej oceny! Może wierzyli bardzo głęboko, ale ukrywali to przede mną.
Interesuje mnie również analogiczne pytanie dotyczące takich rzeczy jak australijska aborygeńska Dreamtime oraz biblijna historia stworzenia w Księdze Rodzaju. Kto najbardziej głęboko wierzy w te rzeczy? Jakie są ich doświadczenia?
W nauce, jedną z rzeczy, które uważam za bardzo poruszające, jest czytanie Einsteina i uświadomienie sobie, jak głęboko wierzył w to podejście do rozumienia świata. Wyczuwał ukryty porządek i bardzo głęboko wierzył w zdolność ludzi do "poznania myśli Starego" jak to ujął. Był dość starszy, gdy to powiedział, a w młodości miał bardziej pragmatyczne podejście, ale wciąż bardzo osadzone w wierze w zrozumiałość świata.
Zauważając: Najbardziej interesuje mnie to pytanie w kontekście różnych ludowych kosmologii i kosmogonii (jak Księga Rodzaju, Czas Snów itp.). Jakie jest doświadczenie kogoś, kto głęboko wierzy?
A jednak z powodów, których nie rozumiem, byłem niechętny, aby to powiedzieć, i początkowo ująłem to w kategoriach astrologii, zanim wróciłem do pytań o kosmogonię/kosmologię.
Moje własne doświadczenie z kosmologią i kosmogonią jest na pewnym dystansie. Tak, rozumiemy bardzo wiele - o recesji Hubble'a, o mikrofalowym tle, o kosmicznej drabinie odległości i tak dalej. To wspaniała kolaż teorii i dowodów, które w niezwykły sposób się ze sobą łączą; jednakże, to dopasowanie czasami ogromnie się zmieniało w niedawnej przeszłości, więc relacja ta jest dość kontyngentna, rodzajem zarządzania wieloma różnymi rodzajami "wątpliwości, niepewności i niewiedzy".
Ale pod tym kryje się głębszy rodzaj wiary w model świata materialnego, model matematyczny świata i w pewien sens porządku. Te rzeczy są we mnie silniejsze niż cokolwiek konkretnego. Np. mógłbym sobie z pewnością wyobrazić dużą zmianę w naszym rozumieniu stałej kosmologicznej, co znacznie zmieniłoby naszą kosmologię (a może i naszą kosmogonię), a jednak nie zmieniłoby wcale mojej głębszej wiary.
To dość a priori ciekawe, aby wierzyć, że jeden typ prymata ma zdolność rozumienia kosmologii, przynajmniej w szerokim zarysie, podczas gdy inne typy tego nie potrafią.
Moje zrozumienie jest takie, że kosmogonie są niemal uniwersalne dla ludzi (są pewne kultury, w których to jest kwestionowane). Co jest niezwykłe. Wiele zwierząt bardzo wyraźnie rozumie pytania "dlaczego" - wystarczy je obserwować, jak rozważają kontrfakty. I założę się, że kilka z nich potrafi tworzyć wieloetapowe łańcuchy przyczynowe. Ale ludzie w jakiś sposób *naturalnie* przeskakują do nieograniczonego łańcucha przyczynowego. To rodzaj wynalazku bardzo interesującego rodzaju nieskończoności.
@ZoharAtkins Czy możesz powiedzieć trochę więcej o tym, co uważasz za przekonujące w stwierdzeniu Tertuliana?
154,57K
Najlepsze
Ranking
Ulubione