uświadomiłem sobie dzisiaj rano, że przez ostatnie kilka tygodni ograniczałem spożycie kofeiny (10-30mg) dopiero dzisiaj zaparzyłem zwykłą filiżankę kawy (60-100mg) i zrozumiałem, wow, przypadkowo robiłem dość słabe cold brew, bo ta filiżanka kawy wydaje się znacznie mocniejsza (5x) niż wcześniej więc w zasadzie (niechcący) zrobiłem sobie przerwę od kofeiny, nie miałem żadnych skutków ubocznych (brak bólów głowy itp.) i myślę, że teraz mogę czerpać znacznie więcej korzyści, dopóki moje ciało znowu się do tego nie przyzwyczai ale myślę, że to naprawdę ważne, aby zrobić sobie "czas wolny" od jakiegokolwiek stymulantu.
3,73K